These were the best 3 days since my surgery!
After 9 months of heavy training, my knee gets swollen after each jump. 30 minutes of NTS rehab and I do full freestyle session without any problems. Thanks to NTS and RSQ1 I am back to kiteboarding!
In 2015, while landing a kiteboarding freestyle high jump, I damaged my left knee. In September of the same year, I had an ACL reconstruction and the meniscus cleaning surgery. After the operation, I devoted myself in 100% to rehabilitation, sometimes 3 sessions a day, because I wanted to strengthen my muscles. Unfortunately, after 9 months of heavy training, still, I did not feel good. My knee got swollen after every, even a small one, jump, and I did not feel that these training sessions strengthen my muscles. With the hope that the situation would improve, and that I would be able to return to the kiteboarding, I went to Brazil, where I spent 3 months training every morning:
Unfortunately, nothing changed. Despite that, I did not decide to come back home, but I flew to Capo Verde. There, in a small gym, where almost every day I trained the muscles of my legs, accidentally I met Jacek Bator. Jacek was intrigued by my heavy training and I told him about my problem. Then, he decided to help me by doing a short 30 minutes session (NTS) free of charge, after which he recommended me to do next day a regular freestyle session and check if the knee gets swollen again. I could not believe it, but the knee did not get swollen! He warned me, that probably one session of NTS would not be enough to resolve my problem permanently. For the next 3 days, my freestyle sessions were very intense, but the knee did not cause any problems. I was in heaven, but after 4 days everything came back to as it was before.
Anyway, this was the very best moment since I had my surgery, so I decided to trust Jacek, and he suggested to come to Cracow for the full 10 days long therapy.
In Cracow, we did 10 sessions of NTS/RSQ1 therapy, and honestly, it was pretty cheap for the service he gave.
Jacek explained to me, that the main reason that my knee had been getting swollen had been in the unstable Sacro-iliac joint (SI joint) due to the stretched ligaments.
My exercises not only had not been helping at all, actually, they had been stretching the ligaments even farther increasing the damage to the SI joint. To fix this problem Jacek advised me to use Serola belt.
Then, he also taught me how to train in the future, to feel better and stronger than ever before. After these exercises, I feel a big difference. Finally, I feel that the muscles of the left leg work as good as in the right leg.
All this sounds simply as a fairy tale, but you should know, that when you listen to Jacek, the fairy tale may become a reality.
I am back to kiteboarding:
To były 3 najlepsze dni od operacji!
Po 9 miesiącach ciężkich treningów moje kolano puchnie przy każdym skoku. 30 minut rehabilitacji NTS i robię pełną sesję freestyle bez żadnych problemów. Dzięki NTS i RSQ1 wracam do kiteboardingu!
W 2015 roku podczas lądowania wysokiego skoku freestyle kiteboarding uszkodziłem lewe kolano i we wrześniu poddałem się operacji rekonstrukcji ACL i czyszczenia łąkotki. Po operacji poświęciłem się w 100% rehabilitacji, czasami i 3 razy dziennie, ponieważ wzmocnić mięśnie. Niestety po 9 miesiącach ciężkich treningów wciąż nie czułem się najlepiej. Moje kolano puchło przy każdym, nawet małym skoku i nie czułem, żeby te treningi wzmacniały moje mięśnie.
Mając nadzieję, że sytuacja się poprawi i będę mógł wrócić bez problemów do kiteboardingu, pojechałem do Brazylii, gdzie spędziłem 3 miesiące trenując co rano:
Niestety, nic się nie zmieniło, ale mimo to nie zdecydowałem się na powrót do domu i poleciałem na Capo Verde. Tam, w małej siłowni, gdzie prawie każdego ranka ćwiczyłem mięśnie nóg, przypadkowo spotkałem Jacka Batora.
Jacek zainteresował się moim ciężkim treningiem i opowiedziałem mu o swoim problemie. Wtedy on postanowił mi pomóc robiąc 30-minutową, bezpłatną terapię (NTS), po której zaproponował, bym następnego dnia zrobił zwykłą sesję freestylową i sprawdził, czy kolano nadal puchnie. Nie mogłem w to uwierzyć, ale rzeczywiście nie spuchło! Jacek mnie ostrzegł, że prawdopodobnie jedna terapia nie wystarczy, by trwale rozwiązać mój problem. Przez 3 kolejne dni moje freestylowe sesje były bardzo intensywne, a kolano nie sprawiało żadnych problemów. Byłem jak w niebie, ale po 4 dniach kitesurfingu wszystko wróciło do starego.
Jednak to były najlepsze chwile od czasu operacji, więc postanowiłem uwierzyć Jackowi, a on zaproponował, abym przyjechał do Krakowa na pełną 10-dniową terapię.
W Krakowie zrobiliśmy 10 sesji NTS/RSQ1 i szczerze mówiąc nie kosztowało to zbyt wiele.
Jacek wytłumaczył mi, że przyczyną puchnięcia kolana jest niestabilność stawu krzyżowo-biodrowego spowodowana naciągniętymi więzadłami. Ćwiczenia, które wykonywałem nie dość, że nie pomagały wcale, wręcz przeciwnie, naciągały więzadła jeszcze bardziej powiększając uszkodzenie stawu krzyżowo-biodrowego. Aby rozwiązać ten problem Jacek zaproponował mi stosowanie pasa Serola.
Nauczył mnie też, jak mam trenować w przyszłości, aby czuć się lepiej i silniej niż kiedykolwiek. Po tych ćwiczeniach czuję dużą różnicę. W końcu czuję, że mięśnie lewej nogi działają równie dobrze, jak te prawej.
To po prostu brzmi jak bajka, ale musisz wiedzieć, że słuchając porad Jacka bajka może stać się rzeczywistością.
Wróciłem do kiteboardingu: